Slider_patron2
Michał Czechowski, herbu Belina, pochodził ze starego polskiego rodu szlacheckiego, którego protoplaści przybyli na ziemie polskie wraz z księżniczką czeską Dobrawą. Została ona żoną księcia Polan, Mieszka I. Przybyszy osiedlono w pobliżu Gniezna, w miejscu, które nazwano Czechów. Najwybitniejszymi przedstawicielami rodu Czechowskich byli: Paweł – kanonik gnieźnieński (1309 r.), Pakosław – sędzia (1339 r.), Jan – wójt gnieźnieński (1498 r.), Franciszek, który w roku 1730 przeniósł siedzibę rodziny do Jaroszówki k. Krakowa.

Michał urodził się 25 października 1818 r. w majątku rodzinnym we wsi Sieciechowice k. Krakowa. Do szkół uczęszczał w Krakowie, gdzie zdobył gruntowne wykształcenie i świetną znajomość języka francuskiego. W roku 1835 wstąpił do zakonu franciszkanów. Intensywnie studiował teologię moralną, mistyczną, a później także dogmatyczną, łacinę, retorykę oraz filozofię. Jako zakonnik przeciwstawiał się zdecydowanie wielu nadużyciom i nieprawidłowościom moralnym wśród polskiego duchowieństwa.

W roku 1843 uzyskał święcenia kapłańskie w kościele św. Krzyża w Warszawie.Jako patriota i katolicki duchowny był zaangażowany w ruch narodowo-wyzwoleńczy skierowany głównie przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Interesowały go także sprawy społeczne. Brał aktywny udział w działaniach Związku Chłopskiego ks. Piotra Ściegiennego. Po rozbiciu tego ruchu, Czechowski został umieszczony na carskiej „czarnej liście”. W roku 1844 podczas przeprowadzania jednej z tajnych misji, ksiądz Michał uciekł z zaboru rosyjskiego i udał się na emigrację do Włoch. Tam zabiegał o audiencję u papieża Grzegorza XVI. Ostatecznie papież przyjął go razem z wysłannikiem arcybiskupa poznańskiego, jezuitą o. Aleksandrem Jełowieckim. Na spotkaniu z głową Kościoła Rzymskokatolickiego przybysze z Polski poinformowali o sytuacji Kościoła w Polsce oraz o nagannych zachowaniach wielu duchownych. Liczyli także na zajęcie przez Watykan stanowiska w sprawie losów Polski. Niestety, ich postulaty zostały przyjęte z rezerwą. Jako zadośćuczynienie zaproponowano księdzu Michałowi wyjazd do Jerozolimy i stanie się spowiednikiem Polaków odwiedzających to miasto, z zapewnieniem podniesienia do godności biskupa po wyznaczonym okresie pobytu w Ziemi Świętej. Głęboko urażony obojętnością ówczesnych zwierzchników rzymskokatolickich wobec zgłoszonych spraw oraz wobec problemów ojczyzny i rodaków, a także ze względu na ugodową politykę Watykanu wobec zaborców, Czechowski odrzucił tę propozycję.

W trakcie tułaczki po Europie na zaproszenie księcia Adama Czartoryskiego przybył do Paryża, gdzie działał jako polityk w Towarzystwie Demokratycznym Polskim oraz jako duchowny polskich emigrantów w kościele St. Severin. Przez krótki okres czasu pracował też wśród Polaków w Prusach (gdzie go czasowo aresztowano) i w Anglii. Po powrocie do Francji, wraz z Janem Nepomucenem Janowskim rozpoczął organizowanie legionu ochotników, który na fali Wiosny Ludów miał ruszyć na ratunek Polsce. W roku 1848 siedmiuset osobowy oddział zbrojny udał się do ojczyzny. Niestety został zatrzymany i pokonany w potyczce pod Mirosławem (obecnie wieś w woj. Zielonogórskim). Wkrótce potem Michał Belina-Czechowski otrzymał od władz francuskich zakaz opuszczania Paryża. Wyjechał jednak do Szwajcarii. Wskutek nasilających się konfliktów porzucił stan kapłański i zrezygnował ze świeceń. Po pewnym czasie zawarł związek małżeński z Marią Wirginią Delavonet. Szukając dla siebie nowego miejsca, Czechowscy udali się w roku 1851 za ocean, do Stanów Zjednoczonych.

W tym czasie w Ameryce swój rozkwit przeżywał ruch reformy moralno-religijnej nazywany milleryzmem a później adwentyzmem. Jako człowiek religijny, Czechowski przyłączył się do Kościoła Baptystów. Z czasem zafascynowały go także idee adwentyzmu i wkrótce stał się jednym z pionierów tego ruchu. Później, już jako protestancki duchowny – pastor i misjonarz Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego – aktywnie działał na rzecz ruchu w północnych stanach USA i Kanadzie. Następnie postanowił przenieść idee adwentyzmu do Europy i Polski. Wiedziony wrodzonym idealizmem, potrzebą duchową oraz tęsknotą za ojczyzną, w roku 1864 opuścił Amerykę i nie bacząc na brak oficjalnej zgody swoich zwierzchników, prowadził nieformalne działania misjonarskie w wielu krajach Starego Kontynentu.

Jako pierwszy adwentysta w Europie założył podwaliny pod późniejszy formalny rozwój tego Kościoła na kontynencie. Prowadził także działalność wydawniczą i edytorską. Niestety, mimo zaprzestania działalności politycznej i całkowitego poświęcenia się sprawom religijnym, pozostał na „czarnej liście” carskiej policji. Uniemożliwiło mu to powrót na ziemie polskie, nawet te zagarnięte przez innych zaborców. Zmęczony trudami życia i intensywną pracą, nie mogąc znaleźć sobie domu poza ojczyzną, nie zrozumiany przez otoczenie, zmarł samotnie w Wiedniu 25 lutego 1876. Do końca pragnął trafić ze swoją misją do Polski.

W jednym z ostatnich listów, napisał:

„Czuję wyraźnie, że ciąży na mnie wielka odpowiedzialność za mój ukochany i nieszczęśliwy naród polski i muszę uczynić wszystko, co w mej mocy, aby oświecić go prawdami Pisma Świętego”.